czwartek, 2 maja 2013

To już jutro - 3 maja. Ta data na długo zostanie zapamiętana przez śmiałków, którzy zdecydowali się na podróż na Syberię.

Dziś pragnę przytoczyć kilka zabawnych cytatów z poprzednich wyjazdów:

"Ludzie wokół pytali ekipę, dokąd zmierza, ale kiedy odpowiadali, że do Afryki, nie wiedzieć czemu, wszyscy wybuchali śmiechem. Uwierzył tylko jeden mężczyzna, ale niestety był pijany."

"Kiedy budzi Cię znienawidzony alarm w telefonie, wiesz, że to już 5 rano... No dobra, wiem, że to już było, ale cóż poradzić, kiedy tak właśnie wygląda monotonia wyprawy?"

"Pogoda ciepła, lecz pochmurna (nawet burza zdarzyła się) i jechało się na tyle  dobrze, że o 12:00 grupa miała już za sobą 100 km….."

"Ponieważ ok. 22.00 mieli dopiero przejechane dwadzieścia kilka kilometrów, na sen zasłużą dosyć późno. Plan minimum to 150km."

Każdy może zobaczyć, ze taka "podróż" nie jest jednak prostą sprawą, a jeśli trwa ona 44 dni (jak ostatnia), lub około 2,5 miesięcy jak ta, która ma rozpocząć się już jutro, jest to nie lada wyczyn.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz