piątek, 1 marca 2013

Czas na pierwszą osobę - jest nią  WOJCIECH CEJROWSKI.

To chyba od niego wszystko się zaczęło - to on pokazał, że można, że nie trzeba siedzieć z założonymi rękami i czekać na cud. 
DZIAŁANIE - tak, to z pewnością słowo, którego nie unikał Cejrowski. 

Studiował w PWST w Warszawie, historię sztuki na KUL socjologię i archeologię na Uniwersytecie Warszawskim - Co ciekawe żadnych z tych studiów nie ukończył. Dopiero w 2010 obronił tytuł licencjacki z socjologii. To tyle z jego dorobku edukacyjnego- bo przecież nie tym mamy się zajmować :)


Jak możemy dowiedzieć się z jego oficjalnej strony internetowej (http://www.cejrowski.com/):
pierwszą swoją daleką podróż odbył w wieku 21 lat -  no i się zaczęło Cejrowski był w blisko 60 krajach na 6 kontynentach - Meksyk, Kuba, Etiopia, Brazylia, Gujana to tylko nieliczne kraje, które odwiedził.

Swoje przygody opisuje w kilku książkach:
1. podróżnik WC
2.Rio Anakonda
3.Gringo wśród dzikich plemion

"Zwiedzanie Europy i udomowionej części Ameryki zostawiam sobie na czas późnej emerytury. Na razie, póki człowiek młody, chcę robić to, czego człowiek stary nie będzie już w stanie zrobić. Reszta niech czeka. Europa niech czeka. Wielkie metropolie też. Wszędzie tam, gdzie da się dotrzeć na wózku inwalidzkim pojadę dopiero wtedy, kiedy nie będę już mógł poruszać się bez wózka"

To, że jeżdżę do krajów dzikich i na pustkowia, czyli tam, skąd inni uciekają, to nie umartwianie się na siłę, lecz wprost przeciwnie - hedonizm. Robię to z autentyczną przyjemnością, nie dla sławy i pieniędzy, ale dla frajdy jaką z tego mam. „Niebezpiecznie” zawsze znaczyło dla mnie „ciekawie”.


 Podróżnik WC


3 komentarze:

  1. Chyba zmienie swoje wycieczkowe plany na kwiecień... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cejrowski jest dla mnie tak dziwną postacią, że aż słów mi brak żeby to opisać. Przeczytałem Gringo... i bardzo mi się podobało, rewelacyjnie opisuje swoje wyprawy, ale kiedy tylko wygłasza publicznie swoje poglądy to mam ochotę walnąć go czymś ciężkim. Najlepiej niech się zajmie czymś co robi najlepiej, czyli podróżami oraz mówieniem/pisaniem o nich, a inne sprawy zostawi w spokoju. Nawet na wspomnianej książce, na samym końcu są komentarze osób które ją przeczytały, jeden mówi o tym co właśnie napisałem, i dziwi się że taka osoba jak Cejrowski, ma taki talent do opisywania swoich przygód, i że gdyby tylko miał taką moc to odebrałby mu ten talent i dał jakiejś osobie godnej tego ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super cytat! Gdyby nie ten blog to bym się o nim nie dowiedział :)

      Cejrowskiego popieram w 100% razem z jego poglądami. Przydałoby się w mediach więcej takich ludzi - konkretnych, nie przejujących się polityczną poprawnością i z pasją. Rzygam tymi gigusiami których pełno mamy w mediach.

      Usuń